Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ]

Zapraszamy na http://ForumTT.pl

Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Porady i techniki modelarskie -> Rozjazd "do montażu"... Co to takiego? Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 19:19, 02 Sty 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Tak, jak napisał Artur - rózni się od zwykłego tym, ze trzeba go samodzielnie złożyć, co na pierwszy rzut oka nie jest skomplikowane...
Kłopot tkwi w tym, że Tillig mocuje niektóre elementy rozjazdu przy pomocy precyzyjnej zgrzewarki. Jeśli więc nie dysponujemy w domu takim urządzeniem (a tak jest na 99,99%) to należy sie spodziewać pewnych problemów ze złożeniem tego "do kupy". Dotyczy to głównie paseczków blachy, łączących elektrycznie odpowiednie szyny rozjazdu a także drobnych "ząbków", zabezpieczających szyny przed wysuwaniem się. Problem można rozwiązać dolutowując w odpowiednich miejscach do szyn druciki. Jest to rozwiązanie mniej eleganckie, ale przynajmniej pewne. Problemem może też być prawidłowe rozklepanie nitu zawiasu iglicy (jeśli montujemy rozjazd z dzielonymi iglicami) tak, aby potem nie zacinał się a jednocześnie nie dawał za dużego luzu, powodującego kiwanie się iglicy na boki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:44, 02 Sty 2006
bs0
Maszynista

 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kartuzy





no to kupować zmontowane jeśli nie chce się mieć problemów.
Tadeuszu a wiesz co znaczy dopisek "oks." przy rozjeździe (na modelmanii) ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:33, 02 Sty 2006
drlukasz
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa





Oks - oksydowane
Szyny mają fabrycznie szaro-rudy nalot na całej powierzchni


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:45, 02 Sty 2006
bs0
Maszynista

 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kartuzy





no to fajnie, tylko to występuje w wersji do montażu :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:06, 02 Sty 2006
ArturSwider
Administrator

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Hi,

Cytat:
no to fajnie, tylko to występuje w wersji do montażu :/


Pomalujesz sobie złożoną i na jedno wyjdzie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:11, 02 Sty 2006
ArturSch
Administrator

 
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rumia





bs0 napisał:
no to fajnie, tylko to występuje w wersji do montażu :/

Nie !
Do montażu są też, a właściwie przedewszystkim standardowe znaczy BŁYSZCZĄCE.

Własnie się zrobiłem, bo zakupiłem szyny 1000mm bausatz (do składania) Bruniert (czyli oksydowane) wraz z podkładami oraz zwrotnice BA i BR.
Wszystko fajnie ale chciałem sobie na szybko złożyć zwrotnicę, 2 równoległe tory, które za peronem się zbiegają ponownie w jeden tor (taka klasyka), chciałem dokupić 2 szt 15st. łuki R22 też BR... i okazało się, że BRUNIERT niczego więcej poza flexami i zwrotnicami nie ma !!!! Trzeba wszystko samemu docinać i pasować ...żadnych gotowców Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:40, 02 Sty 2006
drlukasz
Starszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa





Zdjęcie szyny brunirowanej (oksyda na zimno) i standardowego profilu Tilliga:



Ta wyżej to właśnie oksydowana.
Dobrze widać podstawową zaletę - brak odbłysku światła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:48, 02 Sty 2006
ArturSch
Administrator

 
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rumia





T_Domagalski napisał:
...głównie paseczków blachy, łączących elektrycznie odpowiednie szyny rozjazdu

Zastanawiam się na tym co powiedziałeś i za cholerę nie mogę sobie wyobrazić zgrzania założonej na podkłady szyny z paskiem zwierającym. Bo założyć szyny z przygrzanym paseczkiem się nie da. Poprostu nasunąłem szynę na pasek "na styk". Życie i czas pokażą czy to dobry pomysł. Zawsze zostaje jeszcze polutowanie kabelków.
Smile

T_Domagalski napisał:
Problemem może też być prawidłowe rozklepanie nitu zawiasu iglicy

W moim przypadku to rzeczywiście jest problemem, przez który zmontowane zwrotnice (ale nie rozklepane nity) przeleżały kilka tygodni w pudełku !!
Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:51, 02 Sty 2006
ArturSch
Administrator

 
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rumia





drlukasz napisał:
Zdjęcie szyny brunirowanej...Ta wyżej to właśnie oksydowana.
Dobrze widać podstawową zaletę - brak odbłysku światła.

A ta dolna to malowana ? Wygląda jakby też BR.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:54, 02 Sty 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





ArturSch napisał:
za cholerę nie mogę sobie wyobrazić zgrzania założonej na podkłady szyny z paskiem zwierającym. Bo założyć szyny z przygrzanym paseczkiem się nie da.

Fabrycznie montowany rozjazd ma te paseczki wygięte na końcach w kształt litery "Z", końce paseczka są nastepnie wsunięte w otwory w bloku podrozjazdnic i przygrzane mikro-zgrzewarką do spodnich części stopki szyny, które wcześniej zostały już wsunięte w uchwyty podrozjazdnic. Taki paseczek leży więc pod podrozjazdnicą i nie widac go z góry. Przy czym uściślę, że chodzi tu konkretnie o rozjazdy EW1.
Rozjazdy EW3 (i EW2 chyba też) mają inaczej zrobione połączenia prądowe, zaś same dzioby ich krzyżownic muszą byc zasilane osobno przez układ zmiany polaryzacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:28, 09 Sty 2006
ostrak
Starszy Młotkowy

 
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Jak sie skończy sesja bądź znajdę troszke czasu, to przedstawie, fotostory z montażu rozjazdów EW3, zmontowałem już 4 sztuki (więc jakieś pojęcie mam) 3 sztuki w drodze. Pan Leszek Lewiński pobieżnie sprawdził geometrię i zatwierdził. Pierwszą składałem 8h następne już około 3h. Zgrzewarkę zastąpiłem suszarką i klejem epoksydowym i cyjanoakrylowym. Szyny niestety trzeba docinać samodzielnie, do tego celu używałem piły włosowej i 3 pilników o różnej "granulacji". Pan Tadeusz ma racje iglica musi byc izolowana i musi być zmiana polaryzacji, ja do tego celu zakupiłem napędy podmakietowe Conrada. Polecam zabawa jest przednia i można zaoszczędzić troszke kasy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:30, 09 Sty 2006
ostrak
Starszy Młotkowy

 
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Iglica bądź krzyżownica, niestety nie znam się za bardzo na terminologii, ale przedstawie to łopatologicznie przy pomocy zdjęć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 6:49, 11 Sty 2006
Marcin
Konduktor

 
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń





chcecie powiedziec ze rozjazdy modelowe wymagają dodatkowej zabawy w zasilanie iglic? czy to nie za duzo zachodu? jak sie to przedstawia w schemacie elektrycznym jesli mozecie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:26, 11 Sty 2006
T_Domagalski
Moderator

 
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Marcin napisał:
chcecie powiedziec ze rozjazdy modelowe wymagają dodatkowej zabawy w zasilanie iglic? czy to nie za duzo zachodu?

Z reguły nie iglic, tylko krzyzownic. I nie wszystkie, ale te z "wyższej półki", czyli takie, które maja tą krzyżownicę metalową.

Akurat w przypadku Tilliga jest tak, że rozjazdy EW2 i EW3 mają plastikową krzyżownicę, ale jej dziób jest metalowy i wykonany jako odpowiednio wymodelowane końce odcinków szyn. Dlatego w tych rozjazdach odcinki te muszą być odizolowane od reszty szyn oraz muszą mieć osobne zasilanie przełaczane w zalezności od ustawienia iglic. Najczęsciej wykorzystuje sie do tego celu styki napedu, przekładajacego zwrotnicę rozjazdu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:48, 12 Sty 2006
et22
Młodszy Manewrowy

 
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





To jak rozumiem nie da się używać rozjazdów modelowych bez napędu, nawet tych EW1 ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rozjazd "do montażu"... Co to takiego?
Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Porady i techniki modelarskie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin