Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ]

Zapraszamy na http://ForumTT.pl

Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Tabor -> Nowe (czyste) lokomotywy - waloryzować czy nie?
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Nowe (czyste) lokomotywy - waloryzować czy nie?
PostWysłany: Nie 11:27, 13 Lis 2005
dobmir
Młodszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzyna Śląska





Myślę, że zasada budowy modułów polega na tym aby jak najbardziej oddać rzeczywistość kolejową. Buduje się moduły, patynuje budynki, maluje szyny, wprowadza się oznaki upływu czasu tylko tabor jak spod igły i to bardzo się gryzie. Czy twoja parowozownia którą budujesz będzie czysta, Arturze? Jeżeli nie to parowozy spod igły będą tam wyglądały trochę śmiesznie. A co do modelu np. za 700zł to przecież ani go nie psuje, ani go nie niszcze tylko dodaje mu uroku zbliżając jego wygląd do rzeczywistego. A model staje się wtedy jedyny w swoim rodzaju bo napewno nie spotkasz identycznego!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:37, 13 Lis 2005
ArturSwider
Administrator

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Hi,

Cytat:
zasada budowy modułów polega na tym aby jak najbardziej oddać rzeczywistość


Zgadzam się. Smile

Cytat:
tylko tabor jak spod igły i to bardzo się gryzie


Mi to nie przeszkadza. Very Happy

Cytat:
Czy twoja parowozownia którą budujesz będzie czysta?


Nie. Zapraszam do obejrzenia zdjęć...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Jeżeli nie to parowozy spod igły będą tam wyglądały trochę śmiesznie


Nie zgadzam się z Tobą do końca. Tabor, którym mam zamiar jeżdzić po makiecie i się dobrze bawić w domciu nie musi być przecież upierd.... jak diabeł smołą, żeby było REALISTYCZNIE. Jeżeli będę brał moduł na wystawę bądź spotkania modelarzy to w tedy zaproszę do ustawiena tam swoich modeli innych modelarzy. Jeżli nie będzie chętnych, postawię swoje CZYŚCIUTKIE i będę dalej dumny z mojego dzieła. Mi to nie przeszkadza. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
makieta w
PostWysłany: Nie 11:46, 13 Lis 2005
dobmir
Młodszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzyna Śląska





Każdy ma inny gust i to jego sprawa ale nikt nie "wali smoły". Ja swoje modele patynuje delikatnie co oznacza że delikatne patynowanie już daje efekt


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:54, 13 Lis 2005
ArturSwider
Administrator

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Hi,

Cytat:
ale nikt nie "wali smoły"


To zależy od "skrzywienia" modelarza. Znam takiego, którego parowozy aż kapią smołą. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:12, 17 Lis 2005
maciej_kolej
Moderator

 
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





Śledze wasza dyskusję i tak sobie myślę że każdy modelarz, kolekcjoner ma swoje cele. Ale faktycznie jeżeli budynek lokomotywowni jest patynowany, otoczenie jest realistycznie wykonane to dziwnym faktem będzie umieszczanie "czystych" modeli parowozów. Jeżeli jeden wśród "pracujących" jest czysty możemy się domyślac jako obserwatorzy że wróciuł z przeglądu, remontu. Ale wszystkie? Zgadzam się że nasze dzieła robimy dla siebie jednak pamiętajmy że od czasu do czasu ktoś będzie oglądał nasz świat a to z regóły oko krytyczne. Pierwsze wrażenie - zachwyt (jeżeli widzi małą kolej pierwszy raz), drugie - zacznie wnikać w szczegóły. Makieta to teatr a modele to aktorzy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
makieta w
PostWysłany: Czw 15:40, 17 Lis 2005
dobmir
Młodszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzyna Śląska





Zgadzam się z kolegą w 100%!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:24, 17 Lis 2005
DBv
Moderator

 
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wien Hernals





A ja uważam ze jezeli budując makietę patynujemy np budynki to i tabor powinien być trochę patyną "liźniety". Nie znaczy to czywiści ze cały ma być wysmarowany czarnym czy brązowym, czesto te slady były bardzo delikatne.
Musze sie jednak przyznać (a kto ogladał zdjecia mojego taboru to sam mógł zobaczyć), ze ja póki co tego nie robie. Po prostu mam pewne obawy, bo mam swiadomość moich braków w tej dziedzinie. Faktem jest ze cos próbowałem kombinować ze starszymi modelami, wyszło moim zdaniem zadowalająco, ale nie mam tego opanowanego na tyle aby miec pewność, że przy patynowaniu kolejnej, tym razem nowej lokomotywy wszystko pojdzie ok. Poki co czeka wiec to wszystko jak sie kiedys naucze to sie za to zabiore. Z tą tez własnie mysla nie montuje w nowych pojazdach praktycznie rzadnych elementów dodatkowych, tak aby póżniej nie wadziły. Sprawa jest o tyle skomplikowana, ze w nowszym taborze, nawet uzycie farb wodnych plakatowych nie gwarantuje pełnej możliwości korekcji ewentualnych błędów. Uzywany lakier jest czesto tak delikatny, matowy, ze nieumiejetne uzycie nawet rozcienczonej farby plakatowej moze go zniszczyc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:34, 17 Lis 2005
maciej_kolej
Moderator

 
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





(do DBV)To nie używaj plakatowej tylko modelarską. Nalepsze efekty są uzyskiwane farba nakładaną "na sucho" - jeżeli wogóle chcesz patynować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patynować czy nie
PostWysłany: Pią 15:37, 18 Lis 2005
dobmir
Młodszy Zwrotniczy

 
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzyna Śląska





Ja patynuje "pactrą" najlepiej mi odpowiada


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:19, 18 Lis 2005
DBv
Moderator

 
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wien Hernals





maciej_kolej napisał:
(do DBV)To nie używaj plakatowej tylko modelarską. Nalepsze efekty są uzyskiwane farba nakładaną "na sucho" - jeżeli wogóle chcesz patynować.


Najlepsze efekty to chyba jednak daje uzycie aerografu. Poza tym czy pod pojeciem metody "na sucho" masz na mysli tzw metodę suchego pędzla? Jesli tak to zapewniam Cię, ze ma ona swoje (dla mnie poważne) wady. Stosuje ją czasami przy budynkach, ale przy taborze to rzadko kiedy, bo zalezy mi głównie na zaznaczeniu zaglębień w konsytrukcji a nie odwrotnie, tymczasem to można uzyskac właśnie farba wodną, a suchym prędzlem to tylko packa sie nie to co trzeba. Poza tym jak juz pisałem troche probowałem i na razie nie zamierzam do taboru wykorzystywac modelarskich emalii olejnych czy nawet wodnych. Stosowalem je juz przy patynowaniu budynków i wiem jak łatwo można tu coś popsuć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:07, 18 Lis 2005
maciej_kolej
Moderator

 
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





Ja stosuję metodę suchego pędzla i nie mam problemów, natomiast zgodze się że to metoda trudna i żmudna, wymaga arystycznego wyczucia a nie każdy je ma. Jeżeli chodzi o tabor to idealnie nadaje się do patynowania burt wagonów i lokomotyw (naloty rdzy). Oczywiście nie do każdego elementu sucha metoda jest dobra. Polecam książki o tematyce animacji i plastyce.
Powiem krótko wszyscy tu radzimy koledze a i tak musi sam wypracować sobie metodę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:32, 18 Lis 2005
ArturSwider
Administrator

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Hi,

Cytat:
Musze sie jednak przyznać, że ja póki co tego nie robie. Po prostu mam pewne obawy, bo mam swiadomość moich braków w tej dziedzinie.


No ja podzielam w 100% Twoje zdane DBv. Też nie jestem mistrzem patynowania i powiem szczerze, że miałbym pewne obawy przed taka zabawą ze swoim tabore. Co do poniektórych wagonów to straty (ewentualne) nie były by aż tak odczuwalne ale w kwestii loków to narazie nic ich nie ruszy. Razz

Cytat:
Ja patynuje "pactrą" najlepiej mi odpowiada


Też bardzo polecam "Pactry" jako bardzo dobry środek do waloryzacji. BARDZO duży wybór kolorów, łatwość w dostępie no i cena - to wszystko skałania mnie do polecenia tego "środka" innym modelarzom.

Efekty moich prac nad waloryzacją obiektów można zobaczyć min. tutaj:

http://www.forumtt.fora.pl/viewtopic.php?p=215#215

Cytat:
Najlepsze efekty to chyba jednak daje uzycie aerografu.


Fakt. Niezaprzeczalnie masz rację. Kiedyś sobię kupię... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:24, 20 Lis 2005
maciej_kolej
Moderator

 
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





Jedziemy dalej z tym patynowaniem. Prezentuję kilka przykładów udanych i nieudanych. Pierwsze zdjęcie to waloryzacja wagonów. Metoda została opracowana w KMID dla wielkości H0. Ja dokonałem przeszczepu minimalizując prace do wielkości TT. Burty "wypalałem" gorącym grotem, co wymaga dużego wyczucia a daje efekt wybrzuszonych burt od koparek, dźwigów. (spacer do składu węgla + zdjęcia i miałem wzór). Kolejna sprawa to kradzieże wegla, przed którymi większość kolei wschodnioeuropejskich zabezpiecza sie wapnem - tu posłużyłem się mlekiem z rozcieńczonej Pactry białej. Tak wygląda 85% dwuosiowych węglarek na kolei.
[link widoczny dla zalogowanych]
A to sam ładunek węgla
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz metoda patynowania na sucho, celowo wybrałem ten model, bo najłatwiej na nim sprawdzić swoje umiejętności, po zatem zawsze błędy można wyszorować szczotką z mydłem i działamy od nowa.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgodzę się że kupując lokomotywę za 500-1000 zł trzeba 50 razy zastanowić się czy ją uruchomić zasilaczem PIKO choć jest pewny a co dopiero waloryzować, ale z drugiej strony po opanowaniu umiejętności czemu nie. Ci, co chcą mieć tabor PKP i tak nie mają wyjścia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:39, 20 Lis 2005
Karol
Moderator

 
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grybów/ Limanowa





Węglareczki miodzio, ale ten drezden to troche anemiczny. Z tą lutownica to świetny pomysł, musze te metodę wypróbowac ale nie na tilligu tylko BTTB


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:29, 20 Lis 2005
maciej_kolej
Moderator

 
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





jeżeli chodzi o "drezden" to tylko przykład patynowania dachu - tu wagon ma lekkie zacieki rdzy. Należało by jeszcze spatynować bury np. imitując w otworach okiennych zacieki wapna itpl. Zdjęcia i tak nie oddadzą efektu to trzeba zobaczyć na żywo.
Jeżeli chodzi o weglarki nie wybrzuszaj burt lutownicą (to dobra metoda do H0 a nie do filigranowej TT). Propouję rozgrzany szpachtel, śrubokręt, no i wymaga to dużego wczucia łatwo przepalić burtę na wylot.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nowe (czyste) lokomotywy - waloryzować czy nie?
Forum Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ] Strona Główna -> Tabor
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin