Forum modelarzy TT oraz MK [ Forum ZAMKNIĘTE ]

maciej_kolej · Moderator

Drodzy koledzy, z pewnościa każdy z nas marzy o choćby małej szopie, lokomotywowni. Z tego co widzę wielu z Was ma już konkretne plany co do umiejscowienia takich obiektów. Dlatego proponuje dyskusję nt. dodatkowych obiektów od nawęglania do "tankowania" lokomotyw.

To co oferują producenci do TT nie zawsze odpowiada naszym wymaganiom (wielkość urządzeń, ich wykonanie i wreszcie cena), dlatego namawiam do samodzielnego wykonywania takich obiektów i urządzeń a doświadczeniami prosze się dzielić.

Wkrótce przedstawię z mojego IPN'u plany punktu tankowania (MPS) ze stacji Nurnberg hbf, które mogą stanowic inspirację do dalszego tworzenia naszego mikroświata w wielkośc TT!

Czekamy na Wasze opinie, doświadczenia i rady.

maciej_kolej · Moderator

Niniejsza publikacja pochodzi z miesięcznika MIBA nr11/1980, jest to opracowanie zbiorowe redaktorów tego pisma.

Parowozownia Nurnberg należała do typowych wahlarzy jakich wiele w Europie. Przed II Wojną Światową posiadała 36 stanowisk z zapleczem dla trakcji parowej. W skutek bombardowań aliantów wahlarz został w 80% zniszczony co wymusiło odbudowę nowej hali. Postawiono na żelbetonową konstrukcje z prefabrykatów. Ciekawostką jest fakt zachowania czterech stanowisk starej hali i połączenia z nową. Stara hala łączyła się równiez z eleganckim budynkiem administracji szopy (dla niewtajemniczonych parowozowni).

[link widoczny dla zalogowanych]

W latach 1950 - 1962 koleje DB wprowadziły znany ze wszystkich zarządów kolejowych Europy program unowocześninia taboru. Wiązało się to z likwidacją trakcji parowej na rzecz lokomotyw elektrycznych zasilanych silnikami Diesla. Stacja Nurnberg równeż rozpoczęła eksploatację lokomotyw spalinowych co wymusiło budowę skłądu MPS i punktu tankowania. Miejsca było mało a zatem zdecydowano rozebrać starą część parowozwni. Tym samym oddzielono nowa halę wahlarzową od budynku administracji urządzeniami do tankowania. Ciekawa to konstrukcja i warta budowy w modelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

maciej_kolej · Moderator

Urządzenie które opisuję jest znane jako wieżowy punkt tankowania, metoda rzadko (może nawet wcale) stosowana w Polsce, przynajmniej nie spotkałem podobnej na PKP. Zarówno koleje DR jaki DB stosowały urządzenia tego typu na szeroką skalę na dużych stacjach.
Urządzenie składa się z trzech wież tankowania połaczonych podestem technicznym, dwóch torów

[link widoczny dla zalogowanych]

oraz zbiornika z urzadzeniami wspomagającymi.
Cała instalacja połaczona jest pomostami technicznymi na któych zainstalowano pompy i przewody paliwowe. Na trzech wieżach zainstalowano reduktory z ośmioma punktami tankowania ułatwiaącymi takowanie w zależności od typu lokomotywy.
Zbiornik naziemny

[link widoczny dla zalogowanych]

jest konstrukcji nitowanej nie stosowanej już dzisiaj i prawdopodobnie jest to konstrukcja adoptowana. Pierwsze dwie wieże są rozmieszczone na zwewnątrz dwóch torów, trzecia wyższa stoi na międzytorzu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Konstrukcja stanowi ciekawe wyzwanie dla modelarzy wykonujących obiekty od podstaw własnoręcznie. Poziom trudnosci nie jest wysoki

[link widoczny dla zalogowanych]

a materiały do budowy takiego punktu tankowania sa ogólnie dostępne: słomki, folia balkonowa, karton, koszulki termokurczliwe, farba modelarska, cienkie druciki miedziane, klej kropelka.
Cała instalacj anie musi stac w zarysie torów parowozowni wahlarzowej, może stac nad dwoma torami bocznicowymi

[link widoczny dla zalogowanych]

Delikatność konsrukcji sprawia że oko widza będą przyciągały filigranowe elementy, a nasze Diesle znajdą swoje miejsce.

[link widoczny dla zalogowanych]

maciej_kolej · Moderator

Oto tematy bliźniacze:
http://www.forumtt.fora.pl/viewtopic.php?t=378
http://www.forumtt.fora.pl/viewtopic.php?t=61

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Witam serdecznie Szanownych Forumowiczów !

Jestem w trakcie budowy lokomotywowni i zaplecza technicznego dla parowozów. Od lat interesują mnie polskie parowozy. Do budowy mojej makiety przystąpiłem niedawno i jestem dopiero w trakcie tworzenia właściwego zaplecza technicznego dla moich maszyn. Przesyłam na początek ogólne i nieudane trochę zdjęcie samej lokomotywowni.

[link widoczny dla zalogowanych]

Konstrukcję wykonałem na bazie planów lokomotywowni Kutno z Kolei Dawniej i Dziś. Z tą modyfikacją, że nie jest ona 2 lecz 5 stanowiskowa. Wiem, że nie jest to model już rzeczywiście odpowiadający oryginałowi ale modelarstwo, moim zdaniem, to przyjemność dla tworzącego miniaturowy świat kolei, niekoniecznie w 100 % odpowiadający rzeczywistości. Pozdrawiam i czekam na opinie

Zbyszek Zajner

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Witam,
co do infrastruktury na naszych kolejach, to wiele materiałów zdążyłem przeglądnąć i mogę stwierdzić, że jest tak wiele wariantów i możliwości, że nie wiadomo który wariant wybrać. Trzeba tu podzielić, oczywiście mooim zdaniem, temat na kilka kategorii.
1. Małe lokomotywownie z puntem nawęglania za pomocą dźwigu ręcznego z wózkami i wagą ( lub też nie )
2. Średnie lokomotywownie z nawęglaniem w systemie Teudloffa ( przepraszam, jeśli źle napisałem nazwisko ) powiązane z napełnianiem wózków ze starych Talbotów, ustawionych na starych podkładach kolejowych i zapełnianych dźwikgiem typu ŻK 1 lub EDK 80.
3. Lokomotywownie duże typu Poznań Główny Towarowy gdzie był załadunek węgla specjalnymi lejami stalowymi ( bunkrami ) oraz żurawiem na kratownicy ( w przypadku Poznania był bodajże na blachownicy ). W Zbąszynku można było zobaczyć również podobny system nawęglania. W Warszawie istnieje również bunkier nawęglania według amerykańskich planów. Cały betonowy z systemem podnoszenia i opróżniania wózków z węglem wewnątrz obiektu.
Tym moim opisem chciałem uświadomić jak poważnym problemem jest wybranie danej wielkości lokomotywowni. Nawęglanie to przecież dopiero początek. Pozostaje dalej nam system piaskowania, kanały oczystkowe, kanały remontowe w lokomotywowni, warsztat dla lokomotyw ( jak np. w dawnej lokomotywowni Iłowo ), magazyny smarów i części zamiennych, dyspozytornia, tory postojowe z systemem przedmuchiwania płomienic itp itd. Mam nadzieję, że nie zanudziłem, bo to nie był cel mojej wypowiedzi, lecz zachęta do dalszej dyskusji. W miarę możliwości jestem do kolegów dyspozycji i podzielę się moimi, skromnymi wiadomościami. Postaram dosłać rónież parę zdjęć z mojej wymarzonej lokomotywowni, stworzonej przez siebie dla frajdy. I przepraszam za wielkość zdjęcia w poprzednim poście, zmniejszę pojemność zdjęć i wkrótce postaram się je dosłać. Miłego serfowania.

Zbyszek Zajner

maciej_kolej · Moderator

Witaj na naszym forum. Ładny poczatek - szopa jak sie patrzy. Z pewnością będziemy dodawać tu rózne przykłady zagospodarowania obiektów kolejowych i samego otoczenia lokomotywowni. Na poczatek pochwal się co to za obrotnica. Very Happy

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Witaj Macieju,

dzięki za post. Obrotnica Fleischmanna, dorwana na niemieckim ebay`u. Prawdę mówiąc marzenie mojej młodości spełniło się po 15 latach. Od tylu jestem mniej więcej TT-kowiczem. Trochę miałem przy jej osadzaniu kłopotów, oczywiście z mojej winy. W czasie odlewania żywicy dostała się ona na połączeniach modułów torowych do listwy zembatkowej i był problem z wyszlifowaniem ewolwenty zębów. Ale jakoś poszło. Napęd chodzi bardzo płynnie. Cena wyniosła mnie 198 € z dostawą do znajomego w Niemczech ( koło Berlina ). Był to zakup nielicytowany tylko od ręki. Jak już pisano na Forum w standardzie jest z obrotnicą dostarczanych 6 modułów torowych. Ja dokupiłem 2 pakiety ( po 3 moduły w opakowaniu ). Jedno opakowanie 13 €. Można przeżyć. Wszystko kupuję w Niemczech ( Bernau, Berlin, Prenzlau = dawny DDR ).
Jeśli ktoś z Bydgoszczy lub okolic chciałby pomocy, w miarę możliwości będę starał się pomóc. Mam dziwną pracę ( kto jej nie ma ). Pracuję w polsko-niemieckiej spółce i stąd moje możliwości zakupu bezpośrednio u Niemiaszków.

Jak na zdjęciu widać, zrobiłem 5 torów z kanałami remontowymi każdy w samej lokomotywowni. Obok lokomotywowni jest tor zapasowy do ogólnego przeglądu zewnętrznego maszyn. Zdjęcie zamieszczam poniżej

[link widoczny dla zalogowanych].

Ustawię tam wrak BR 56 ( czyli naszej Tr 6 ) do rozbiórki. Po drugiej stronie lokomotywowni zamontowałem z zestawu Auhagena kotłownię.

[link widoczny dla zalogowanych]

W podstawie komina zamontowałem w obudowie z PCV drut oporowy z żelazka mojej małżonki i w ten sposób podając od spodu napięcie 16 V zmiennego, wytwarzam dym. Źródłem dymu są kawałeczki kalafonii do lutowania, wrzuone do komina z góry. Efekt jest niezły. Proszę się nie zrazić podłożem, cały czas trwa "upiększanie" wycieków oleju, smarów itp.

Pozdrawiam,

maciej_kolej · Moderator

To szansa że się spotkamy - z Grudziądza dlaeko do Bydgoszczy nie jest.
Musze przyznac że wrażenie robi szopa, elegancko spatynowana. Ciekawie wyszły belki muru pruskiego, widze że szukuje się niezła diorama. No i pomysł z imitacją dymu - moje uznanie.

TomekW · Zawiadowca

Ja powiem więcej niż Maciej curva ale to robi wrażenie.
Piękna patyna i na ścianach budynku i na torowisku.
Tylko ten dach trochę zbyt równy i czysty (w porównaniu do ścian).
Ale za całość wielki szacunek - piękny kawałem modelarskiej roboty

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Witam ponownie,

Kontynuując temat infrastruktury, chciałbym zamieścić jeszcze jedno zdjęcionko mojej makietki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten mały szkrab to mój osobisty pomocnik Karol.

Jak więc widzicie, stworzyłem coś co jest mieszaniną makiety i dioramek. Nie ma ruchu okrężnego. postawiłem na manerwy. Zasieki węglowe wykonałem z mieszaniny listewek ( 1,2 x 2 mm ), balsy oraz starej słomianki. Węgiel oryginalny, rozdrobniony, pod spodem pianka poliuretanowa jako wypełniacz. Dwa tory główne, dwa oblatujące, tor zasilający zasieki. W torach głównych zamontowane dwa kanały oczystkowe. Punkt piaskowania jeszcze nie zamontowany i tu uwaga; nie znalazłem u żadnego producenta wież do piaskowana, które można byłoby użyć na makiecie z polskimi lokomotywami. Dlatego też zdecydowałem się na wieżę Auhagena. W cześci przypomina nasze polskie wieżyczki ( Kratownica ). Sam zbiornik o ile wiem w takiej formie u nas nie występował. Jak zdążę to wyślę zdjęcionko takiej wieżyczki z punktem suszenia piasku.
W punkcie nawęglania użyję dźwigu z napędem elektrycznym rónież od Auhagena ( znowu reklama - a niech to ) Pod makietą będę próbował zamontować jakiś ( jeszcze niesprecyzowany ) napęd obracający.

I na sam koniec dzisiejszych wywodów przesyłam dźwig zrobiony według zdjęć z Kościerzyny. Stoi sobie biedaczek i płowieje.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Dzięki za słowa otuchy!

Tomek ma rację, dach w pierwszej wersji był pozapadany gdyż wikol rozmiękczył mi karton. Dlatego też w drugiej wersji użyłem szpachli meblarskiej ( Castorama, Obi ok. 3,90 do 5 PLN w zależności od sklepu ) i przecierałem papierem ściernym. Potem wyciąłem paski z papieru ściernego o ziarnistości 1200 i ponaklejałem na wyrównaną powierzchnię.
Ale co racja Tomku to racja.

maciej_kolej · Moderator

Ja nadal jestem w szoku jeżeli chodzi o ściany, ten mur to normalnie

z czego go robiłeś?

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Co do spotkania Macieju bardzo chętnie. Mam tylko mały

! problem, pracuję w firmie, gdzie czasami z godziny na godzinę zmieniają się terminy. Bardzo chętnie bym się spotkał i podyskutował o TT i nie tylko. Ofertę przyjmuję z radością.

Zbyszek Zajner · Młodszy Młotkowy

Już wyjaśniam,
pierwszy etap to zdobycie płytek Auhagena z cegiełkami ( wiem, że przeskalowane ale efekt też będzie ) Potem znalezienie oryginału ( zdjęcia w gazetach, w necie itp ) do stworzenia obrazu, takiego jakiego się chce. Potem na papierze milimetrowym rozrysowuje się kratownicę z ryglami i zastrzałami ( typowy mur pruski ). Z listewek uprzednio podszlifowanych na 1,2 lub 1,3 mm tworzy się na sucho konstrukcję. Ściana to nie problem, kratownica wewnętrzna była nie lada problemem. Ale do ściany. Po wykonaniu ramy ścianki, docinałem skalpelem wszystkie elementy z wyżej wymieniomych płytek. Wycięte płytki wklejałem UHU żelowy w kratownicę. Potem pozostało od wewnątrz wyszpachlowanie ściany i spatynowanie. Belki drewniane są zabejcowane ciemnym brązem ale mogłyby być trochę ciemniejsze.